Brain
Expert Pharmacologist
- Joined
- Jul 6, 2021
- Messages
- 264
- Reaction score
- 295
- Points
- 63
Kilka lat temu, gdy prezydent Biden ogłosił zamiar zmiany amerykańskich przepisów dotyczących marihuany i ułaskawienia osób skazanych za posiadanie tej substancji na szczeblu federalnym, wydawało się, że długo oczekiwane zmiany, do których dążyli zwolennicy legalizacji, wreszcie zaczęły mieć miejsce.
Krytycy szybko zwrócili jednak uwagę na poważną pułapkę w propozycji Bidena dotyczącej zmiany klasyfikacji marihuany. Obecnie jest ona uważana za narkotyk z Wykazu 1, wraz z heroiną i LSD, i nie ma zastosowania medycznego.
W tamtym czasie (przed częściową legalizacją) zwolennicy legalizacji argumentowali, że pełna dekryminalizacja marihuany jest jedynym pewnym sposobem na stworzenie legalnego rynku. Jeśli marihuana zostanie po prostu zdegradowana do Wykazu 2, 3 lub 4, trafi do tej samej kategorii, co substancje takie jak oksykodon czy ketamina, podważając nadzieje na rozwój sprzedaży rekreacyjnej.
Krytycy szybko zwrócili jednak uwagę na poważną pułapkę w propozycji Bidena dotyczącej zmiany klasyfikacji marihuany. Obecnie jest ona uważana za narkotyk z Wykazu 1, wraz z heroiną i LSD, i nie ma zastosowania medycznego.
W tamtym czasie (przed częściową legalizacją) zwolennicy legalizacji argumentowali, że pełna dekryminalizacja marihuany jest jedynym pewnym sposobem na stworzenie legalnego rynku. Jeśli marihuana zostanie po prostu zdegradowana do Wykazu 2, 3 lub 4, trafi do tej samej kategorii, co substancje takie jak oksykodon czy ketamina, podważając nadzieje na rozwój sprzedaży rekreacyjnej.
Miniony rok był burzliwym okresem reformy polityki dotyczącej konopi indyjskich w Stanach Zjednoczonych. Sprzeczne interesy zderzyły się w jednej z najszybciej rozwijających się branż w kraju. Już w 2024 roku sprzedaż legalnej marihuany przekroczy 50 miliardów dolarów dzięki nowym rynkom dla dorosłych w kilku stanach. Mimo to marihuana nadal pozostaje nielegalna w niektórych stanach, a tysiące ludzi nadal odsiaduje wyroki za przestępstwa związane z narkotykami.
W tym kontekście pojawia się nieoczekiwany trend: wśród zwolenników konopi indyjskich narasta debata na temat tego, czy legalizacja marihuany jest w ogóle słuszna, czy też nie jest tak łatwa, jak się wydaje. Ich obawy koncentrują się na tym, kto faktycznie skorzysta na federalnej regulacji branży.
Jeśli marihuana zostanie zdegradowana jedynie do ustawy o substancjach kontrolowanych i będzie traktowana jako lek, może to, zdaniem aktywistów, pozwolić dużym firmom farmaceutycznym kontrolować rynek. Ponadto, w przypadku federalnej legalizacji we wszystkich stanach, istnieje obawa, że konglomeraty takie jak Amazon szybko przejmą inicjatywę na rynku produktów dla dorosłych.
W tym kontekście pojawia się nieoczekiwany trend: wśród zwolenników konopi indyjskich narasta debata na temat tego, czy legalizacja marihuany jest w ogóle słuszna, czy też nie jest tak łatwa, jak się wydaje. Ich obawy koncentrują się na tym, kto faktycznie skorzysta na federalnej regulacji branży.
Jeśli marihuana zostanie zdegradowana jedynie do ustawy o substancjach kontrolowanych i będzie traktowana jako lek, może to, zdaniem aktywistów, pozwolić dużym firmom farmaceutycznym kontrolować rynek. Ponadto, w przypadku federalnej legalizacji we wszystkich stanach, istnieje obawa, że konglomeraty takie jak Amazon szybko przejmą inicjatywę na rynku produktów dla dorosłych.
Niektórzy aktywiści od dawna prowadzą kampanię przeciwko ustawom legalizacyjnym. W wyborach śródokresowych w 2022 r. postępowi zwolennicy marihuany sprzeciwili się Issue 4 w Arkansas, poprawce, która została w dużej mierze sfinansowana przez medyczną marihuanę. Argumentowali, że stworzyłoby to monopol istniejących firm medycznych na rynku konopi indyjskich dla dorosłych i ograniczyłoby nowe podmioty.
Krytycy zauważają, że propozycja nie zawiera przepisów dotyczących równości społecznej, które zapewniłyby udział w legalnym przemyśle osobom kolorowym i osobom skazanym za marihuanę. Poprawka Issue 4 nie proponuje niszczenia rejestrów wcześniejszych przestępstw, zamiast tego ma na celu skierowanie części dochodów podatkowych do organów ścigania.
Ostatecznie, pomimo sondażu przeprowadzonego we wrześniu, który wykazał poparcie dla legalizacji wśród większości wyborców w Arkansas, 56% głosowało przeciwko poprawce w dniu wyborów.
Krytycy zauważają, że propozycja nie zawiera przepisów dotyczących równości społecznej, które zapewniłyby udział w legalnym przemyśle osobom kolorowym i osobom skazanym za marihuanę. Poprawka Issue 4 nie proponuje niszczenia rejestrów wcześniejszych przestępstw, zamiast tego ma na celu skierowanie części dochodów podatkowych do organów ścigania.
Ostatecznie, pomimo sondażu przeprowadzonego we wrześniu, który wykazał poparcie dla legalizacji wśród większości wyborców w Arkansas, 56% głosowało przeciwko poprawce w dniu wyborów.
"Popieram regulację. To kwestia bezpieczeństwa. Jednakże, gdy regulacja przekształca się w walkę o zysk, powoduje to poważne problemy " - powiedział Tyler McFadden, członek zarządu organizacji reformującej konopie indyjskie BOWL PAC i były partner polityczny National Organization for the Reform of Marijuana Laws.
McFadden sugeruje, że legalizacja marihuany na poziomie federalnym we wszystkich stanach spowodowałaby przesunięcie funduszy do dużych firm farmaceutycznych bez realnego wpływu na rozwiązanie negatywnych skutków, jakie przyniosły dziesięciolecia prohibicji - zwłaszcza dla społeczności kolorowych, które zostały poddane nieproporcjonalnemu i dyskryminującemu egzekwowaniu przepisów antynarkotykowych.
"Legalizacja napełnia tylko kieszenie bogatych ludzi, którzy nigdy nie spotkali się z więzieniem lub surowymi działaniami policji. Istniejąca społeczność zwolenników prawa powinna zostać skrytykowana " - mówi.
McFadden sugeruje, że legalizacja marihuany na poziomie federalnym we wszystkich stanach spowodowałaby przesunięcie funduszy do dużych firm farmaceutycznych bez realnego wpływu na rozwiązanie negatywnych skutków, jakie przyniosły dziesięciolecia prohibicji - zwłaszcza dla społeczności kolorowych, które zostały poddane nieproporcjonalnemu i dyskryminującemu egzekwowaniu przepisów antynarkotykowych.
"Legalizacja napełnia tylko kieszenie bogatych ludzi, którzy nigdy nie spotkali się z więzieniem lub surowymi działaniami policji. Istniejąca społeczność zwolenników prawa powinna zostać skrytykowana " - mówi.
Jak argumentują Brown i in., ograniczenia dotyczące licencji na prowadzenie działalności związanej z konopiami indyjskimi, takie jak te proponowane przez ustawodawców z Arkansas, stają się coraz bardziej powszechne i faktycznie ograniczają dostęp do branży. Robią to, pozwalając tylko nielicznym, których stać na uzyskanie drogich zezwoleń, podczas gdy znaczna część rynku wpada w ręce dużych firm i operatorów wielostanowych.
"Nie jest zaskakujące, że niektóre grupy odmówiły poparcia legalizacji, ponieważ jeśli takie prawo zostanie uchwalone, potrzeba będzie wielu lat reform, aby otworzyć rynek dla małych firm. Jestem za legalizacją, ale nie w tym formacie " - mówi.
Reformatorzy wyrażają również niezadowolenie ze stanowiska niektórych wielostanowych operatorów medycznych, którzy uważają marihuanę za niebezpieczny narkotyk wymagający ścisłej kontroli. Brown zauważa: "Wielostanowi operatorzy pragną legalizacji marihuany, ale wykorzystują jej piętno do tworzenia monopolistycznych rynków. Ustawodawcy twierdzą, że muszą ją ściśle regulować i przekazać zarządzanie kilku kompetentnym osobom", a korporacje manipulują nią na swoją korzyść".
"Nie jest zaskakujące, że niektóre grupy odmówiły poparcia legalizacji, ponieważ jeśli takie prawo zostanie uchwalone, potrzeba będzie wielu lat reform, aby otworzyć rynek dla małych firm. Jestem za legalizacją, ale nie w tym formacie " - mówi.
Reformatorzy wyrażają również niezadowolenie ze stanowiska niektórych wielostanowych operatorów medycznych, którzy uważają marihuanę za niebezpieczny narkotyk wymagający ścisłej kontroli. Brown zauważa: "Wielostanowi operatorzy pragną legalizacji marihuany, ale wykorzystują jej piętno do tworzenia monopolistycznych rynków. Ustawodawcy twierdzą, że muszą ją ściśle regulować i przekazać zarządzanie kilku kompetentnym osobom", a korporacje manipulują nią na swoją korzyść".
Minęła prawie dekada, odkąd większość Amerykanów po raz pierwszy wyraziła poparcie dla legalizacji marihuany. Od tego czasu poparcie dla tego pomysłu wzrosło wśród opinii publicznej, a według sondażu Pew Research Center z kwietnia 2021 r . 88% dorosłych Amerykanów opowiada się za jakąś formą legalizacji. Dwadzieścia cztery stany zalegalizowały już rekreacyjną marihuanę, a po wypowiedziach Bidena wydaje się, że zniesienie zakazu marihuany przez rząd federalny jest tylko kwestią czasu .
Istnieje jednak wiele kwestii, które należy rozwiązać, od przepisów bankowych po to, które agencje powinny regulować marihuanę i czy powinien istnieć automatyczny odpis.
W praktyce pełna legalizacja marihuany okazała się fragmentaryczna i czasami frustrująca dla zwolenników reform w tej dziedzinie.
McFadden przytacza raczkujący program legalizacji w Wirginii jako przykład porażki. W stanie istnieją tylko cztery licencjonowane firmy konopne, a wszystkie są własnością konglomeratów z innych regionów. Lokalni przedsiębiorcy i małe firmy są zwykle wykluczane z branży.
"Moim zdaniem Wirginia ma poważny problem, ponieważ prawo koncentruje się wyłącznie na interesach korporacyjnych " - mówi McFadden.
Istnieje jednak wiele kwestii, które należy rozwiązać, od przepisów bankowych po to, które agencje powinny regulować marihuanę i czy powinien istnieć automatyczny odpis.
W praktyce pełna legalizacja marihuany okazała się fragmentaryczna i czasami frustrująca dla zwolenników reform w tej dziedzinie.
McFadden przytacza raczkujący program legalizacji w Wirginii jako przykład porażki. W stanie istnieją tylko cztery licencjonowane firmy konopne, a wszystkie są własnością konglomeratów z innych regionów. Lokalni przedsiębiorcy i małe firmy są zwykle wykluczane z branży.
"Moim zdaniem Wirginia ma poważny problem, ponieważ prawo koncentruje się wyłącznie na interesach korporacyjnych " - mówi McFadden.
Dodatkowo, ustawa Safe Banking and Fairness Enforcement (SAFE) została usunięta z najnowszej ustawy o wydatkach Kongresu, co rozczarowało zwolenników konopi indyjskich. Obecnie kilka inicjatyw legislacyjnych posuwa się naprzód z nadzieją, że dwupartyjne wysiłki doprowadzą do pełnej legalizacji marihuany na szczeblu federalnym (we wszystkich stanach) w nadchodzących latach.
Najnowszy rozważany projekt ustawy, Preparing Regulators for a Regulated Adult Post-Prohibition Environment (PREPARE) Act, powierza prokuratorowi generalnemu odpowiedzialność za opracowanie ram regulacyjnych dla legalizacji marihuany na szczeblu federalnym.
W 2021 r. Amazon potwierdził swoje poparcie dla federalnej legalizacji marihuany i ogłosił, że przestanie testować pracowników na obecność konopi indyjskich. Polityka ta została ciepło przyjęta przez zwolenników reform, ale wzbudziła obawy co do możliwych ambicji firmy, aby przejąć inicjatywę w sektorze legalnej marihuany, gdy zostanie ona zalegalizowana na szczeblu federalnym.
Najnowszy rozważany projekt ustawy, Preparing Regulators for a Regulated Adult Post-Prohibition Environment (PREPARE) Act, powierza prokuratorowi generalnemu odpowiedzialność za opracowanie ram regulacyjnych dla legalizacji marihuany na szczeblu federalnym.
W 2021 r. Amazon potwierdził swoje poparcie dla federalnej legalizacji marihuany i ogłosił, że przestanie testować pracowników na obecność konopi indyjskich. Polityka ta została ciepło przyjęta przez zwolenników reform, ale wzbudziła obawy co do możliwych ambicji firmy, aby przejąć inicjatywę w sektorze legalnej marihuany, gdy zostanie ona zalegalizowana na szczeblu federalnym.
Według rzecznika Amazon, który wcześniej powiedział Washington Post, główną motywacją firmy nie jest sprzedaż marihuany, ale chęć zwiększenia siły roboczej.
Jeśli marihuana zostanie zalegalizowana na poziomie federalnym we wszystkich stanach, prawodawcy mogą mieć obawy dotyczące możliwej monopolizacji przez duże krajowe korporacje, zauważa Shaleen Title, dyrektor wykonawczy Parabola Center, think tanku zajmującego się polityką dotyczącą konopi indyjskich.
Title jest autorką badania na temat zapobiegania monopolom na rynku marihuany, w którym ostrzega, że dominacja dużych firm może zagrozić istniejącej branży. Podkreśla, że niedawna fala konsolidacji i wysokie bariery wejścia na rynek mogą doprowadzić do powstania krajowego rynku kontrolowanego przez zaledwie kilka firm.
Title wyraża zaniepokojenie faktem, że koncerny tytoniowe i alkoholowe po cichu próbują przejąć kontrolę nad legalnym rynkiem marihuany.
Jeśli marihuana zostanie zalegalizowana na poziomie federalnym we wszystkich stanach, prawodawcy mogą mieć obawy dotyczące możliwej monopolizacji przez duże krajowe korporacje, zauważa Shaleen Title, dyrektor wykonawczy Parabola Center, think tanku zajmującego się polityką dotyczącą konopi indyjskich.
Title jest autorką badania na temat zapobiegania monopolom na rynku marihuany, w którym ostrzega, że dominacja dużych firm może zagrozić istniejącej branży. Podkreśla, że niedawna fala konsolidacji i wysokie bariery wejścia na rynek mogą doprowadzić do powstania krajowego rynku kontrolowanego przez zaledwie kilka firm.
Title wyraża zaniepokojenie faktem, że koncerny tytoniowe i alkoholowe po cichu próbują przejąć kontrolę nad legalnym rynkiem marihuany.
Na przykład, organizacja non-profit Coalition for Cannabis Policy, Education and Regulation (CPEAR ) dąży do stworzenia kompleksowych federalnych ram regulacyjnych dla konopi indyjskich i jest finansowana przez szereg marek tytoniowych i alkoholowych, w tym Altria (spółka macierzysta Philip Morris USA), Molson Coors, Constellation Brands i National Association of Convenience Stores.
W skład koalicji wchodzą szanowane osobistości z branży, w tym Andrew Friedman, były lider rynku konopi indyjskich w Kolorado, oraz Shanita Penny, była prezes Minority Cannabis Business Association.
Połączenie finansowania ze strony firm tytoniowych i alkoholowych oraz autorytatywnego składu koalicji budzi obawy obserwatorów co do potencjalnego wpływu grupy na wspieranie interesów wielkiego biznesu.
W skład koalicji wchodzą szanowane osobistości z branży, w tym Andrew Friedman, były lider rynku konopi indyjskich w Kolorado, oraz Shanita Penny, była prezes Minority Cannabis Business Association.
Połączenie finansowania ze strony firm tytoniowych i alkoholowych oraz autorytatywnego składu koalicji budzi obawy obserwatorów co do potencjalnego wpływu grupy na wspieranie interesów wielkiego biznesu.
Badania pokazują, że przemysł tytoniowy w przeszłości atakował młodzież i zmarginalizowane społeczności, w tym społeczności czarnoskórych. Jeśli duże firmy tytoniowe wpłyną na federalną politykę dotyczącą konopi indyjskich, będzie to katastrofalny scenariusz dla zwolenników reformy marihuany, którzy martwią się o kwestie związane z redukcją szkód, stwierdza Title.
Firmy tytoniowe oszukują opinię publiczną, manipulują danymi naukowymi i ukrywają szkodliwość swoich produktów. Nie chcemy, aby zajmowały się one kwestiami zdrowia publicznego.
Pomimo obaw, że federalna legalizacja może prowadzić do negatywnych konsekwencji z powodu dominacji interesów korporacyjnych. Reformatorzy powinni agresywnie iść naprzód, wyciągając wnioski z niepowodzeń w zakresie równości społecznej i reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych na szczeblu stanowym.
Jeśli mamy jasny pomysł na to, jak powinna wyglądać legalizacja, łatwiej będzie stworzyć uczciwy rynek, a Kanada może służyć jako model dla federalnych regulacji w Stanach Zjednoczonych.
Firmy tytoniowe oszukują opinię publiczną, manipulują danymi naukowymi i ukrywają szkodliwość swoich produktów. Nie chcemy, aby zajmowały się one kwestiami zdrowia publicznego.
Pomimo obaw, że federalna legalizacja może prowadzić do negatywnych konsekwencji z powodu dominacji interesów korporacyjnych. Reformatorzy powinni agresywnie iść naprzód, wyciągając wnioski z niepowodzeń w zakresie równości społecznej i reformy wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych na szczeblu stanowym.
Jeśli mamy jasny pomysł na to, jak powinna wyglądać legalizacja, łatwiej będzie stworzyć uczciwy rynek, a Kanada może służyć jako model dla federalnych regulacji w Stanach Zjednoczonych.
Obecnie tysiące ludzi przebywa w więzieniach za wykroczenia związane z posiadaniem lub dystrybucją narkotyków lub za używanie takich akcesoriów. Ci ludzie powinni być w domu ze swoimi rodzinami, wnosząc wkład w gospodarkę i żyjąc bez ciężaru kryminalnej przeszłości, która zmusza ich do prowadzenia niezasłużonego życia.
Ustawodawcy mogą stworzyć skuteczną politykę dotyczącą konopi indyjskich, zwłaszcza jeśli będą słuchać aktywistów, a nie lobbystów i wyspecjalizowanych grup. Musimy rozpoznać, co działa skutecznie i przestać ulegać interesom korporacji. Jest to zupełnie nowa branża, która z czasem może stać się podatna na korupcję, ale nie powinniśmy od tego zaczynać.