- Joined
- Jun 24, 2021
- Messages
- 1,643
- Solutions
- 2
- Reaction score
- 1,751
- Points
- 113
- Deals
- 666
Termin "darknet" pojawił się na długo przed popularyzacją sieci TOR i podobnych. Termin ten został po raz pierwszy użyty w odniesieniu do wszelkich odizolowanych, "ukrytych sieci" i był często stosowany do odmiany torrentów. Wczesne badania wiązały główne zagrożenia darknetu z naruszaniem praw autorskich i nielegalną dystrybucją treści.
Technologie nie stoją w miejscu i prawie każdy biznes zaczął migrować do Internetu. Obecnie w Internecie można kupić i sprzedać absolutnie wszystko. Darknet nie był wyjątkiem. Nielegalne firmy zaczęły aktywnie migrować do darknetu. Najsilniejszym bodźcem dla tego trendu był rynek Silkroad, który szybko zyskał popularność. Należy podkreślić, że rządy wszystkich krajów aktywnie starają się zwalczać przestępczość w ciemnej sieci. Muszą jednak z nią współistnieć, ponieważ problemów przestępczości w Internecie nie da się rozwiązać. Na przykład, problem nielegalnej dystrybucji treści w Internecie nie został całkowicie rozwiązany. Niemniej jednak, korzystanie z pirackich treści stało się po prostu nieprzyzwoite. Samoświadomość ludzi zmieniła się pod względem poszanowania prawa własności do cudzej pracy. Usługi dystrybucji muzyki, wideo, oprogramowania zapewniają wszystko, czego potrzebujesz za stosunkowo niewielką opłatą i oszczędzają ci ewentualnych problemów z prawem. Ochrona praw własności, dostarczanie legalnych alternatyw po umiarkowanych kosztach, kształtowanie opinii w społeczeństwie, że należy szanować pracę innych, którzy wykonali swoją pracę. Ten kompromis został zaakceptowany przez wszystkich. Jednocześnie, w najszerszym znaczeniu tego słowa, Darknet pozostaje najlepszym miejscem do anonimowej wymiany informacji.
Jeśli u zarania powstania Darknetu, jego potencjalne nielegalne wykorzystanie było opisywane jedynie przez nielegalną dystrybucję treści, to wraz z rozwojem technologii, cyfryzacją społeczeństwa, Darknet stał się uosobieniem niemal każdej nielegalnej działalności w sieci. Wynika to z faktu, że technologie zdecentralizowanych sieci chronią przed nadzorem państwa w sieci.
Biznes narkotykowy nie jest wyjątkiem i również aktywnie migruje do Internetu każdego roku, ale bardzo powoli. W tym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego biznes narkotykowy odmawia zaakceptowania darknetu jako najlepszego narzędzia sprzedaży i marketingu.
Grupy przestępcze zajmujące się produkcją i sprzedażą narkotyków z natury różnią się od każdego innego biznesu tylko tym, że są nielegalne. Wszystkie inne zasady i prawa rynku mają zastosowanie do biznesu narkotykowego (zasady podaży i popytu, konkurencja, logistyka i tak dalej). Gdybyśmy rozważali działalność związaną z krawiectwem i sprzedażą odzieży, zrozumielibyśmy, że niektóre elementy tej działalności nie mogą być przenoszone online. Na przykład, ktoś musi otrzymywać materiały do szycia, szyć, dostarczać ubrania i wiele więcej. Internet służy jako miejsce sprzedaży i marketingu dla takiego biznesu. To samo dotyczy biznesu farmaceutycznego, ktoś musi otrzymywać odczynniki do syntez, wytwarzać gotowe produkty, transportować je, dostarczać do konsumenta końcowego. Dlatego, gdy mówimy o handlu narkotykami online, mamy również na myśli marketing i sprzedaż.
Wydawałoby się, że nie ma problemów ze sprzedażą zakazanych substancji w darknecie. Istnieje wiele rynków darknet, na których odbywa się to codziennie z powodzeniem i przez bardzo długi czas. Po głębszym zbadaniu tej kwestii zobaczymy, że liczba sprzedaży na wszystkich istniejących rynkach darknetu jest bardzo mała. Silkroad, który w tamtym czasie narobił dużo szumu, miał średnio 1500 transakcji dziennie i nie były to tylko narkotyki. Liczba ta wydaje się śmieszna na tle wiedzy o rzeczywistej całkowitej skali rynku narkotykowego. Każdy inny rynek darknetu ma w przybliżeniu takie same wyniki sprzedaży.
Sprzedawcy w darknecie nie mają popytu. Gdyby rynki miały wysoki popyt, uliczni dilerzy sprzedający narkotyki szybko zniknęliby jako ślad.
Rozumiejąc zapotrzebowanie populacji na zakup substancji psychoaktywnych jako kolosalne, a popyt na te towary w darknecie jako minimalny (według naszych szacunków darknet stanowi nie więcej niż 2% sprzedaży narkotyków), możemy jednoznacznie stwierdzić, że w obecnej formie format sprzedaży w darknecie nie spełnia potrzeb konsumenta końcowego.
Jak wiesz, jeśli rozpoczynasz działalność gospodarczą, musisz jasno zrozumieć, kto jest konsumentem twoich towarów i usług. Musisz zidentyfikować obszary problematyczne i rozwiązać je lepiej niż konkurencja. Wtedy staniesz się odnoszącym sukcesy biznesmenem.
Do kogo skierowane są rynki darknet?
Żaden rynek darknet nie może w 100% twierdzić, że koncentruje się wyłącznie na kupujących i sprzedających substancje psychoaktywne. Dla DNM (darknet market) transakcje sprzedaży substancji psychoaktywnych są tylko jednym z obszarów ich pracy, obok sprzedaży danych kart kredytowych, pirackiego oprogramowania, skradzionych baz danych itp. Operatorzy rynku wdrażają znany model transakcji - sprzedaż towarów cyfrowych i sprzedaż towarów fizycznych, przy czym dostawa towarów fizycznych odbywa się za pośrednictwem usług pocztowych. Precyzyjnie określamy leki jako towary fizyczne, odpowiednio, dostawa takich towarów odbywa się za pośrednictwem usług pocztowych, co zajmuje dużo czasu.
Czy to zaspokaja potrzeby użytkownika końcowego?
Zdecydowanie nie. Konsumenci substancji psychoaktywnych często nie są gotowi czekać, aż ich towary zostaną dostarczone. Rozważając ten temat, proponuję skategoryzować końcowych użytkowników narkotyków i zidentyfikować następujące kategorie:
1. Ci, którzy są w pilnej potrzebie. Do tej kategorii możemy zaliczyć ciężkich użytkowników narkotyków, takich jak heroina. Z reguły ich zapotrzebowanie na kolejną dawkę można ocenić jako ostre.
2. Ci, którzy są w potrzebie za chwilę. Ta kategoria obejmuje użytkowników lekkich narkotyków, stymulantów, euforetyków. Tacy konsumenci kupują substancje dla towarzystwa, na imprezy, okazjonalnie, niesystematycznie, w zależności od aktualnego nastroju.
3. Badacze. Ta kategoria obejmuje tylko tych, którzy lubią kupować substancje w darknecie. Kupują towary na przyszłość lub biorą nowe narkotyki designerskie do testów lub dla kleszcza, że zdobyli nowe doświadczenie. Kategoria badaczy jest najmniejsza, choć najbardziej postępowa.
Oczywiście dwie pierwsze kategorie konsumentów tworzą dochód dealera. Jednak konsumenci z pierwszej kategorii nie chcą kupować substancji w ciemnej sieci, ponieważ potrzebują produktu tu i teraz. Ponadto konsumenci z drugiej kategorii kupują substancje w oparciu o swój stan emocjonalny, ponieważ również chcą otrzymać produkt tu i teraz. Nie będą kupować substancji w darknecie, jeśli istnieją inne alternatywy.
Jeśli klient ma zawsze rację w zwykłym biznesie, biznes narkotykowy rzadko zgadza się z tym aksjomatem. Dlatego też, gdy myślimy o sprzedaży i marketingu w darknecie, musimy również wziąć pod uwagę interesy sprzedawców.
Przy wszystkich represjach wymierzonych w biznes narkotykowy, liczba przedstawicieli tej warstwy społeczeństwa nie zmniejsza się z roku na rok. Nie każdy sprzedawca zarabia miliony i nie każdy sprzedawca ma własną produkcję, laboratoria, ale każdy dąży do osiągnięcia maksymalnego zysku. Aby osiągnąć ten cel, przedstawiciele biznesu narkotykowego łączą się w grupy i kartele w celu zwiększenia kontrolowanego terytorium, a co za tym idzie, zwiększenia sprzedaży. Brak cywilizowanego podejścia do organizacji handlu narkotykami i wojen o wpływy na rynku słusznie doprowadził do tego, że przepisy dotyczące handlu narkotykami stały się surowe i krwawe. Dlatego cała istota marketingu i sprzedaży została zredukowana do banalnej całkowitej kontroli na określonym terytorium i wojen o nowe terytoria, co negatywnie wpłynęło na konkurencję i czystość sprzedawanych substancji, stagnację w wynalazku i popularyzacji nowych substancji psychoaktywnych. W rezultacie widzimy, że dawno przestarzałe euforyczne MDMA jest nadal najpopularniejszą substancją w wielu krajach według trendów Google, pomimo faktu, że mefedron przewyższa MDMA o kilka rzędów wielkości we wszystkich wskaźnikach euforii i toksyczności. Ponadto, synteza mefedronu jest łatwa i dobrze skalowalna.
Poza tym, każdy sprzedawca powinien starać się dostosować do systemu prawnego kraju, w którym pracuje i nie ujawniać swojej tożsamości.
Przedstawiciele biznesu narkotykowego w darknecie przestrzegają innych praw i przepisów, konkurując z innymi sprzedawcami jakością towarów, asortymentem i jakością świadczonych usług. Jednak, jak wspomniano powyżej, popyt na narkotyki w darknecie jest zbyt niski, ponieważ grupa docelowa użytkowników końcowych jest niewielka. Jednocześnie darknet doskonale rozwiązuje problem zachowania anonimowości sprzedawcy i jest najlepszym narzędziem przeciwdziałania systemowi egzekwowania prawa w każdym kraju.
Tak więc, jeśli te rozumowania są poprawne, to w celu zwiększenia popytu w darknecie na zakup narkotyków, konieczne jest rozwiązanie następujących problemów:
1. Zapewnienie lokalnym sprzedawcom możliwości migracji do darknetu przy jednoczesnym utrzymaniu własnej bazy klientów.
2. Zapewnienie narzędzi do natychmiastowej dostawy leków na żądanie kupujących, jeśli towary są w magazynie. Kupujący nie powinien spędzać więcej niż 4-6 godzin (a nawet mniej jest lepsze) od chęci zakupu leku do jego otrzymania.
3. Zapewnienie użytkownikowi końcowemu możliwości zapoznania się z całą gamą produktów w wybranej przez niego lokalizacji.
Badanie najlepszych praktyk.
Badając poprawę sprzedaży leków w Internecie, udało nam się znaleźć naprawdę inspirujące projekty pod względem ich skali i wdrożenia. Pewne doświadczenie niektórych krajów naprawdę mówi, że biznes narkotykowy może prawie całkowicie migrować do darknetu w celu prowadzenia wszystkich działań sprzedażowych i marketingowych, ponieważ z powodzeniem rozwiązuje trzy problemy, które zostały wymienione powyżej.
Sprzedaż substancji za pomocą martwych kropli. Najlepsze praktyki.
Istnieją dwie formy sprzedaży substancji za pomocą martwych kropli. W pierwszej opcji kupujący kontaktuje się ze sprzedawcą i prosi o przesłanie mu produktu za pomocą martwego punktu, płaci za produkt i czeka, aż sprzedawca prześle mu dane martwego punktu.
W drugiej opcji sprzedawca pakuje produkty z wyprzedzeniem według własnego uznania i dokonuje martwych zrzutów w dogodnych dla niego miejscach w taki sposób, aby przypadkowa osoba nie mogła ich znaleźć. Następnie sprzedawca tworzy wizytówkę swoich towarów, wskazując jedynie obszar, opakowanie i substancję. Początkowo dane te nie pozwalają obcej osobie na znalezienie martwego punktu, nawet przy silnym pragnieniu. Aby kupić produkt, użytkownik końcowy wyszukuje go według nazwy, substancji i opakowania. Następnie wybiera sprzedawcę, musi zapłacić za produkt, a dopiero potem otrzyma dokładną lokalizację i opis martwej kropli. Przed zakupem towaru, kupujący jest pewny tylko tego, jaką substancję i jaką jej ilość kupi, a także tego, że lokalizacja jest gdzieś w pobliżu, gdzie ukryte są jego pożądane narkotyki.
Po zakupie narkotyków kupujący wyrusza w określone współrzędne i przyjmuje zamówienie. Wszystkie manipulacje zajmują nie więcej niż kilka godzin. W ten sposób taki schemat zaspokaja potrzeby wszystkich trzech wyżej zdefiniowanych kategorii kupujących, zaspokaja potrzeby lokalnych sprzedawców, ponieważ mogą po prostu dać swojemu klientowi link do swojego sklepu, który działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, nawet gdy sprzedawca śpi lub odpoczywa.
Cyfryzacja społeczeństwa jest nieunikniona, podobnie jak cyfryzacja branży farmaceutycznej w zakresie sprzedaży i marketingu. W tym momencie opisana metoda sprzedaży substancji za pomocą gotowych martwych kropli jest kulminacją ewolucji sprzedaży narkotyków online, która może zmienić obraz całego handlu narkotykami na świecie. Oczywistym jest, że największe grupy narkotykowe i kartele na świecie są w ten sposób w stanie kontrolować nie tylko produkcję substancji i logistykę do dystrybutorów hurtowych, ale także kontrolować sprzedaż swoich produktów na całym świecie, zwielokrotniając w ten sposób swoje dochody. Każdy nowicjusz w branży narkotykowej będzie w stanie konkurować z globalnymi kartelami na poziomie lokalnym i łatwo skalować własną działalność na inne regiony.
Oczywiście biznes farmaceutyczny wiąże się z wieloma innymi problemami, takimi jak pozyskiwanie odczynników i wytwarzanie gotowych produktów. Jeśli napotkasz te problemy, BB Forum pomoże ci je rozwiązać. Bezpieczniej jest zorganizować setki laboratoriów na całym świecie, produkować i sprzedawać substancje lokalnie, niż mieć jedno megalab i wysłać 10 ton metamfetaminy, której konfiskata mocno uderzy po kieszeni i biznes.
Dołącz do BB Forum, ponieważ gromadzą się tam profesjonalni uczestnicy społeczności biznesu narkotykowego i ci, którzy chcą się nimi stać. Najlepsi kupcy są również z nami i to my jesteśmy tymi, którzy zapewnią rozwiązanie wszystkich problemów opisanych w tym artykule.
Technologie nie stoją w miejscu i prawie każdy biznes zaczął migrować do Internetu. Obecnie w Internecie można kupić i sprzedać absolutnie wszystko. Darknet nie był wyjątkiem. Nielegalne firmy zaczęły aktywnie migrować do darknetu. Najsilniejszym bodźcem dla tego trendu był rynek Silkroad, który szybko zyskał popularność. Należy podkreślić, że rządy wszystkich krajów aktywnie starają się zwalczać przestępczość w ciemnej sieci. Muszą jednak z nią współistnieć, ponieważ problemów przestępczości w Internecie nie da się rozwiązać. Na przykład, problem nielegalnej dystrybucji treści w Internecie nie został całkowicie rozwiązany. Niemniej jednak, korzystanie z pirackich treści stało się po prostu nieprzyzwoite. Samoświadomość ludzi zmieniła się pod względem poszanowania prawa własności do cudzej pracy. Usługi dystrybucji muzyki, wideo, oprogramowania zapewniają wszystko, czego potrzebujesz za stosunkowo niewielką opłatą i oszczędzają ci ewentualnych problemów z prawem. Ochrona praw własności, dostarczanie legalnych alternatyw po umiarkowanych kosztach, kształtowanie opinii w społeczeństwie, że należy szanować pracę innych, którzy wykonali swoją pracę. Ten kompromis został zaakceptowany przez wszystkich. Jednocześnie, w najszerszym znaczeniu tego słowa, Darknet pozostaje najlepszym miejscem do anonimowej wymiany informacji.
Jeśli u zarania powstania Darknetu, jego potencjalne nielegalne wykorzystanie było opisywane jedynie przez nielegalną dystrybucję treści, to wraz z rozwojem technologii, cyfryzacją społeczeństwa, Darknet stał się uosobieniem niemal każdej nielegalnej działalności w sieci. Wynika to z faktu, że technologie zdecentralizowanych sieci chronią przed nadzorem państwa w sieci.
Biznes narkotykowy nie jest wyjątkiem i również aktywnie migruje do Internetu każdego roku, ale bardzo powoli. W tym artykule postaram się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego biznes narkotykowy odmawia zaakceptowania darknetu jako najlepszego narzędzia sprzedaży i marketingu.
Grupy przestępcze zajmujące się produkcją i sprzedażą narkotyków z natury różnią się od każdego innego biznesu tylko tym, że są nielegalne. Wszystkie inne zasady i prawa rynku mają zastosowanie do biznesu narkotykowego (zasady podaży i popytu, konkurencja, logistyka i tak dalej). Gdybyśmy rozważali działalność związaną z krawiectwem i sprzedażą odzieży, zrozumielibyśmy, że niektóre elementy tej działalności nie mogą być przenoszone online. Na przykład, ktoś musi otrzymywać materiały do szycia, szyć, dostarczać ubrania i wiele więcej. Internet służy jako miejsce sprzedaży i marketingu dla takiego biznesu. To samo dotyczy biznesu farmaceutycznego, ktoś musi otrzymywać odczynniki do syntez, wytwarzać gotowe produkty, transportować je, dostarczać do konsumenta końcowego. Dlatego, gdy mówimy o handlu narkotykami online, mamy również na myśli marketing i sprzedaż.
Wydawałoby się, że nie ma problemów ze sprzedażą zakazanych substancji w darknecie. Istnieje wiele rynków darknet, na których odbywa się to codziennie z powodzeniem i przez bardzo długi czas. Po głębszym zbadaniu tej kwestii zobaczymy, że liczba sprzedaży na wszystkich istniejących rynkach darknetu jest bardzo mała. Silkroad, który w tamtym czasie narobił dużo szumu, miał średnio 1500 transakcji dziennie i nie były to tylko narkotyki. Liczba ta wydaje się śmieszna na tle wiedzy o rzeczywistej całkowitej skali rynku narkotykowego. Każdy inny rynek darknetu ma w przybliżeniu takie same wyniki sprzedaży.
Sprzedawcy w darknecie nie mają popytu. Gdyby rynki miały wysoki popyt, uliczni dilerzy sprzedający narkotyki szybko zniknęliby jako ślad.
Rozumiejąc zapotrzebowanie populacji na zakup substancji psychoaktywnych jako kolosalne, a popyt na te towary w darknecie jako minimalny (według naszych szacunków darknet stanowi nie więcej niż 2% sprzedaży narkotyków), możemy jednoznacznie stwierdzić, że w obecnej formie format sprzedaży w darknecie nie spełnia potrzeb konsumenta końcowego.
Jak wiesz, jeśli rozpoczynasz działalność gospodarczą, musisz jasno zrozumieć, kto jest konsumentem twoich towarów i usług. Musisz zidentyfikować obszary problematyczne i rozwiązać je lepiej niż konkurencja. Wtedy staniesz się odnoszącym sukcesy biznesmenem.
Do kogo skierowane są rynki darknet?
Żaden rynek darknet nie może w 100% twierdzić, że koncentruje się wyłącznie na kupujących i sprzedających substancje psychoaktywne. Dla DNM (darknet market) transakcje sprzedaży substancji psychoaktywnych są tylko jednym z obszarów ich pracy, obok sprzedaży danych kart kredytowych, pirackiego oprogramowania, skradzionych baz danych itp. Operatorzy rynku wdrażają znany model transakcji - sprzedaż towarów cyfrowych i sprzedaż towarów fizycznych, przy czym dostawa towarów fizycznych odbywa się za pośrednictwem usług pocztowych. Precyzyjnie określamy leki jako towary fizyczne, odpowiednio, dostawa takich towarów odbywa się za pośrednictwem usług pocztowych, co zajmuje dużo czasu.
Czy to zaspokaja potrzeby użytkownika końcowego?
Zdecydowanie nie. Konsumenci substancji psychoaktywnych często nie są gotowi czekać, aż ich towary zostaną dostarczone. Rozważając ten temat, proponuję skategoryzować końcowych użytkowników narkotyków i zidentyfikować następujące kategorie:
1. Ci, którzy są w pilnej potrzebie. Do tej kategorii możemy zaliczyć ciężkich użytkowników narkotyków, takich jak heroina. Z reguły ich zapotrzebowanie na kolejną dawkę można ocenić jako ostre.
2. Ci, którzy są w potrzebie za chwilę. Ta kategoria obejmuje użytkowników lekkich narkotyków, stymulantów, euforetyków. Tacy konsumenci kupują substancje dla towarzystwa, na imprezy, okazjonalnie, niesystematycznie, w zależności od aktualnego nastroju.
3. Badacze. Ta kategoria obejmuje tylko tych, którzy lubią kupować substancje w darknecie. Kupują towary na przyszłość lub biorą nowe narkotyki designerskie do testów lub dla kleszcza, że zdobyli nowe doświadczenie. Kategoria badaczy jest najmniejsza, choć najbardziej postępowa.
Oczywiście dwie pierwsze kategorie konsumentów tworzą dochód dealera. Jednak konsumenci z pierwszej kategorii nie chcą kupować substancji w ciemnej sieci, ponieważ potrzebują produktu tu i teraz. Ponadto konsumenci z drugiej kategorii kupują substancje w oparciu o swój stan emocjonalny, ponieważ również chcą otrzymać produkt tu i teraz. Nie będą kupować substancji w darknecie, jeśli istnieją inne alternatywy.
Jeśli klient ma zawsze rację w zwykłym biznesie, biznes narkotykowy rzadko zgadza się z tym aksjomatem. Dlatego też, gdy myślimy o sprzedaży i marketingu w darknecie, musimy również wziąć pod uwagę interesy sprzedawców.
Przy wszystkich represjach wymierzonych w biznes narkotykowy, liczba przedstawicieli tej warstwy społeczeństwa nie zmniejsza się z roku na rok. Nie każdy sprzedawca zarabia miliony i nie każdy sprzedawca ma własną produkcję, laboratoria, ale każdy dąży do osiągnięcia maksymalnego zysku. Aby osiągnąć ten cel, przedstawiciele biznesu narkotykowego łączą się w grupy i kartele w celu zwiększenia kontrolowanego terytorium, a co za tym idzie, zwiększenia sprzedaży. Brak cywilizowanego podejścia do organizacji handlu narkotykami i wojen o wpływy na rynku słusznie doprowadził do tego, że przepisy dotyczące handlu narkotykami stały się surowe i krwawe. Dlatego cała istota marketingu i sprzedaży została zredukowana do banalnej całkowitej kontroli na określonym terytorium i wojen o nowe terytoria, co negatywnie wpłynęło na konkurencję i czystość sprzedawanych substancji, stagnację w wynalazku i popularyzacji nowych substancji psychoaktywnych. W rezultacie widzimy, że dawno przestarzałe euforyczne MDMA jest nadal najpopularniejszą substancją w wielu krajach według trendów Google, pomimo faktu, że mefedron przewyższa MDMA o kilka rzędów wielkości we wszystkich wskaźnikach euforii i toksyczności. Ponadto, synteza mefedronu jest łatwa i dobrze skalowalna.
Poza tym, każdy sprzedawca powinien starać się dostosować do systemu prawnego kraju, w którym pracuje i nie ujawniać swojej tożsamości.
Przedstawiciele biznesu narkotykowego w darknecie przestrzegają innych praw i przepisów, konkurując z innymi sprzedawcami jakością towarów, asortymentem i jakością świadczonych usług. Jednak, jak wspomniano powyżej, popyt na narkotyki w darknecie jest zbyt niski, ponieważ grupa docelowa użytkowników końcowych jest niewielka. Jednocześnie darknet doskonale rozwiązuje problem zachowania anonimowości sprzedawcy i jest najlepszym narzędziem przeciwdziałania systemowi egzekwowania prawa w każdym kraju.
Tak więc, jeśli te rozumowania są poprawne, to w celu zwiększenia popytu w darknecie na zakup narkotyków, konieczne jest rozwiązanie następujących problemów:
1. Zapewnienie lokalnym sprzedawcom możliwości migracji do darknetu przy jednoczesnym utrzymaniu własnej bazy klientów.
2. Zapewnienie narzędzi do natychmiastowej dostawy leków na żądanie kupujących, jeśli towary są w magazynie. Kupujący nie powinien spędzać więcej niż 4-6 godzin (a nawet mniej jest lepsze) od chęci zakupu leku do jego otrzymania.
3. Zapewnienie użytkownikowi końcowemu możliwości zapoznania się z całą gamą produktów w wybranej przez niego lokalizacji.
Badanie najlepszych praktyk.
Badając poprawę sprzedaży leków w Internecie, udało nam się znaleźć naprawdę inspirujące projekty pod względem ich skali i wdrożenia. Pewne doświadczenie niektórych krajów naprawdę mówi, że biznes narkotykowy może prawie całkowicie migrować do darknetu w celu prowadzenia wszystkich działań sprzedażowych i marketingowych, ponieważ z powodzeniem rozwiązuje trzy problemy, które zostały wymienione powyżej.
Sprzedaż substancji za pomocą martwych kropli. Najlepsze praktyki.
Istnieją dwie formy sprzedaży substancji za pomocą martwych kropli. W pierwszej opcji kupujący kontaktuje się ze sprzedawcą i prosi o przesłanie mu produktu za pomocą martwego punktu, płaci za produkt i czeka, aż sprzedawca prześle mu dane martwego punktu.
W drugiej opcji sprzedawca pakuje produkty z wyprzedzeniem według własnego uznania i dokonuje martwych zrzutów w dogodnych dla niego miejscach w taki sposób, aby przypadkowa osoba nie mogła ich znaleźć. Następnie sprzedawca tworzy wizytówkę swoich towarów, wskazując jedynie obszar, opakowanie i substancję. Początkowo dane te nie pozwalają obcej osobie na znalezienie martwego punktu, nawet przy silnym pragnieniu. Aby kupić produkt, użytkownik końcowy wyszukuje go według nazwy, substancji i opakowania. Następnie wybiera sprzedawcę, musi zapłacić za produkt, a dopiero potem otrzyma dokładną lokalizację i opis martwej kropli. Przed zakupem towaru, kupujący jest pewny tylko tego, jaką substancję i jaką jej ilość kupi, a także tego, że lokalizacja jest gdzieś w pobliżu, gdzie ukryte są jego pożądane narkotyki.
Po zakupie narkotyków kupujący wyrusza w określone współrzędne i przyjmuje zamówienie. Wszystkie manipulacje zajmują nie więcej niż kilka godzin. W ten sposób taki schemat zaspokaja potrzeby wszystkich trzech wyżej zdefiniowanych kategorii kupujących, zaspokaja potrzeby lokalnych sprzedawców, ponieważ mogą po prostu dać swojemu klientowi link do swojego sklepu, który działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, nawet gdy sprzedawca śpi lub odpoczywa.
Cyfryzacja społeczeństwa jest nieunikniona, podobnie jak cyfryzacja branży farmaceutycznej w zakresie sprzedaży i marketingu. W tym momencie opisana metoda sprzedaży substancji za pomocą gotowych martwych kropli jest kulminacją ewolucji sprzedaży narkotyków online, która może zmienić obraz całego handlu narkotykami na świecie. Oczywistym jest, że największe grupy narkotykowe i kartele na świecie są w ten sposób w stanie kontrolować nie tylko produkcję substancji i logistykę do dystrybutorów hurtowych, ale także kontrolować sprzedaż swoich produktów na całym świecie, zwielokrotniając w ten sposób swoje dochody. Każdy nowicjusz w branży narkotykowej będzie w stanie konkurować z globalnymi kartelami na poziomie lokalnym i łatwo skalować własną działalność na inne regiony.
Oczywiście biznes farmaceutyczny wiąże się z wieloma innymi problemami, takimi jak pozyskiwanie odczynników i wytwarzanie gotowych produktów. Jeśli napotkasz te problemy, BB Forum pomoże ci je rozwiązać. Bezpieczniej jest zorganizować setki laboratoriów na całym świecie, produkować i sprzedawać substancje lokalnie, niż mieć jedno megalab i wysłać 10 ton metamfetaminy, której konfiskata mocno uderzy po kieszeni i biznes.
Dołącz do BB Forum, ponieważ gromadzą się tam profesjonalni uczestnicy społeczności biznesu narkotykowego i ci, którzy chcą się nimi stać. Najlepsi kupcy są również z nami i to my jesteśmy tymi, którzy zapewnią rozwiązanie wszystkich problemów opisanych w tym artykule.